Chociaż Komisja Europejska, po ostrych sprzeciwach krajów trzecich na forum WTO oraz europejskiego przemysłu w ramach samej Unii, ostatecznie podjęła decyzję wycofaniu się z pomysłu wdrożenia regulacji wprowadzającej zerową stawkę celną dla niektórych wyrobów z Pakistanu (w 80% – tekstyliów i odzieży) – nie oznacza to jednak, że zrezygnowała z forowania „pomocy” dla Pakistanu.
Ledwie europejski sektor tekstylno-odzieżowy zdążył odetchnąć z ulgą po odrzuceniu wyżej wspomnianego „Pakistani waiver”, już pojawia się nowa próba przeforsowania ekonomicznych preferencji dla Pakistanu. Do propozycji rewizji Generalnego Systemu Preferencji 2011 włączono zapis podniesienie tzw. progu wrażliwości GSP+ : z dotychczas obowiązującego 1% do poziomu 2%. Konkretnie zapis ten pozwoliłby Pakistanowi na uzyskanie preferencji GSP+. Oznaczałoby to zerowe stawki celne dla importu z tego kraju na rynek unijny, a co za tym idzie – zalanie naszego rynku wysoce konkurencyjnymi tekstyliami i odzieżą. Desperacka, zacięta walka unijnych decydentów o zrealizowanie politycznych deklaracji wobec Pakistanu budziłaby nawet podziw – gdyby nie była skierowana przeciwko interesowi ekonomicznemu europejskiego przemysłu. Branżowe organizacje sektora tekstylno-odzieżowego zrzeszone w EURATEX i EUROCOTON wystosowały do Komisji Europejskiej formalne stanowisko zgłaszając swoje zastrzeżenia do proponowanych zmian w systemie GSP.
(więcej informacji w Biuletynie Izby Bawełny nr 3/2011 wyd. 1 października)