W ostatnich kilku latach na skutek wielkich wahań cen bawełny, zrywania kontraktów, niedotrzymywania umów handlowych oraz destabilizacji rynku bawełny dochodziło do wielu bankructw małych i średnich firm handlowych oraz produkcyjnych ze światowego sektora bawełniarskiego. Z rynku zniknęło lub poważnie ograniczyło działalność również kilka wielkich firm kupieckich z tradycjami sięgającymi nawet IXX wieku.
Do tej pory gwałtowne wahania cen bawełny postrzegane były jako efekt spekulacji i działalności na rynku bawełny bliżej nie określonych funduszy inwestycyjnych.
Po raz pierwszy, konkretne oskarżenie o nieuczciwe praktyki handlowe dotyczy wielkiej firmy od lat działającej na światowym rynku bawełny.
Poniżej znajduje się przetłumaczony artykuł z Cotton International (autor – Mike McCue).
SPORY HANDLOWE O BAWEŁNĘ ZAWŁADNĘŁY NAGŁÓWKAMI GAZET
Louis Dreyfus oskarżony o sztuczne zawyżanie cen W CZASIE ZESZŁOROCZNEGO BOOMU
Świat bawełniarski aż wrze z powodu powództwa wniesionego przez Marka Allena (byłego Senior Trader w firmie Glencore), który pozywa Louis Dreyfus Commodities’ Allenberg Cotton and Term Commodities w związku z rzekomą próbą zmonopolizowania w zeszłym roku rynku bawełny na Intercontinental Exchange, co skutkowało sztucznym zawyżaniem cen NY cotton futures. Główni gracze nie komentują publicznie całej sytuacji, ale profesjonaliści z zakresu bawełny i tekstyliów bacznie się przyglądają, gdyż dalekosiężne skutki postępowania mogłyby mieć zasadniczy wpływ na handel.
W pozwie wniesionym jako powództwo grupowe, Allen utrzymuje, że Louis Dreyfus sztucznie zawyżał ceny celowo nie korzystając z możliwości zakupu tańszej bawełny na rynku zakupów bezpośrednich jednocześnie sprzedając wyżej wycenione kontrakty futures na ICE.
Jest to jedna z najgłośniejszych spraw dotyczących manipulacji rynkowych w ostatnich latach; takie pozwy są rzadkością, ponieważ wymagają dowodu, że pozwany świadomie manipulował rynkiem, aby sztucznie ustalić cenę, przy czym sam zamiar nie jest łatwy do udowodnienia.
ICE jest bezdyskusyjnie skutecznym narzędziem zarządzania ryzykiem, które odgrywa ważną rolę w handlu bawełną, ale istnieje możliwość, że może zostać użyte jako „nieuczciwa broń wobec konkurencji”. Firmy mają prawo kupować i sprzedawać jakkolwiek i kiedykolwiek mają na to ochotę, ale używanie giełdy w celu zmiażdżenia rywala jest bardzo kontrowersyjnym tematem, a zakres pozwu może się gwałtownie poszerzyć, jeśli inne podmioty – takie jak przędzalnie, które zostały zmuszone do płacenia rekordowych cen za surowce – zdecydowały by się przyłączyć do powództwa. Przede wszystkim, amerykańskie sądy będą musiały potwierdzić, że istnieje zbiorowość i że powództwo zbiorowe jest zasadne.
Wielka próba, na którą wystawiony jest handel i przemysł wywiera również presję na wszystkich profesjonalistów z zakresu bawełny i tekstyliów oraz wzmacnia przekaz, na który Cotton International zwracał uwagę od kilku lat. Łańcuch dostaw coraz bardziej się zacieśnia, a kluczem do przetrwania jest lepsza komunikacja i przejrzystość w ramach całego łańcucha. Jeżeli którykolwiek z sektorów ucierpi, każdy poczuje ból – od farmera po detalistę. W nadchodzących tygodniach i miesiącach proszę się nastawić na kolejne informacje dotyczące tego tematu.
Źródło: Cotton International (autor – Mike McCue)