Narażając się na gniew swoich partnerów handlowych chiński rząd rozpoczął bez rozgłosu wdrażanie działań skierowanych na zwiększenie eksportu przy jednoczesnym ograniczeniu importu. Pomimo faktu, że Chiny, jako jeden z największych światowych eksporterów, zazwyczaj bardzo agresywnie krytykuje protekcjonistyczna politykę innych krajów – rząd chiński zdecydowanie rozszerza trzy programy ukierunkowane na pomoc dla eksporterów (zwiększenie ulg podatkowych, zwiększenie dostępności pożyczek z banków państwowych na finansowanie handlu, więcej opłacanych przez rząd wyjazdów promocyjnych na targi na całym świecie.
W tym samym czasie Pekin zakazuje wszelkim rządowym, prowincjonalnym I lokalnym agencjom importu towarów, chyba że nie istnieją żadne lokalne substytuty dla tego importu. Równolegle, dla wzmocnienia pozycji krajowych eksporterów, rząd chiński ogranicza eksport z kraju surowców i materiałów do produkcji.
USA i Unia Europejska złożyły ostatnio wspólną skargę do Światowej Organizacji Handlu oskarżając Chiny o ograniczanie eksportu boksytów i cynk (których Chiny są największym światowym producentem) – co daje nieuczciwą przewagę handlową chińskim producentom używającym tych materiałów.
Chiny powstrzymały również wzrost wartości remimbi wobec dolara poprzez ostrą interwencję na rynkach walutowych.
Jak się okazuje, rządy poszczególnych prowincji wycofują się także z wdrażania i egzekwowania praw własności intelektualnej i przepisów zwalczających fałszowanie wyrobów markowych. Dzięki temu chiński konsument nie ma potrzeby zakupu droższych, importowanych towarów, mając dostep do znacznie tańszych kopii produkowanych lokalnie.
W marcu, premier Wen Jiabao ogłosił, że wewnętrzna konsumpcja Chin zapewni krajowi wystarczający wzrost gospodarczy, nawet przy obecnym kurczeniu się eksportu w obrotach globalnych.
Źródło: materiały NCTO, lipiec 2009