Drugi powód wniósł sprawę przeciwko Louis Dreyfuss w Sądzie Federalnym w Nowym Jorku, zarzucając, jak zrobił to w zeszłym tygodniu Senior Trader Mark Allen z Glencore, że wydział zajmujący się handlem towarami manipulował w zeszłym roku cenami.
Opinie branży na temat działań Louis Dreyfus pomiędzy majem a lipce 2011 są podzielone. W tamtym czasie podejmował dostawy z większości swoich kontraktów na ICE futures w ostatniej chwili. Zarzuty mówią o tym, że handel bawełną odbywał się po niższych cenach na rynku spot, ale Dreyfus odmawiał takich zakupów.
Niektórzy mówią, że Dreyfus działał zgodnie z prawem i miał pełne prawo do odnoszenia korzyści z sytuacji, która wzmacniała jeszcze jego pozycję konkurencyjną. Inni uważają, że gigant rynku towarów nieuczciwie i bezprawnie wykorzystywał swoją pozycję w celu sztucznego nadmuchania cen, co następnie pogarszało sytuacje przędzalń, które już walczyły o byt, a w końcu i tak musiały zapłacić więcej za sprowadzany surowiec.
Drugi pozew wniósł Robert Walford, nowojorczyk reprezentowany przez firmę Grant & Eisenhofer specjalizującą się w sporach dotyczących rynku papierów. Dość często pozwy seryjne składane są, gdy następuje naruszenie reguł rynku finansowego, ale nie jest to to samo, co pozew zbiorowy. Aby usprawnić postępowanie i nie nadwerężać i tak już przeciążonego systemu sądowniczego, sędziowie federalni często przekazują sprawy jednemu sędziemu, aby mógł on skonsolidować przesłuchania i postępowanie przed rozprawą, jak twierdzi Larry Bodine – redaktor prawniczej strony internetowej www.lawyers.com.
„Jeśli wniesiono podobne pozwy przeciwko temu samemu pozwanemu, sędziowie mogą łączyć je, w ramach tzw. „sporów z wielu jurysdykcji”, powiedział Bodine w wywiadzie z Cotton International. Sądy czynią to by działać wydajniej – zamiast przesłuchiwać w sprawie dwóch, trzech, czy pięćdziesięciu podobnych powodów występujących przeciwko temu samemu pozwanemu – łączą je.
Aby powództwo spełniało warunki pozwu zbiorowego, musi ono odpowiadać pewnym kryteriom:
- pozwy muszą zawierać roszczenia oparte na zasadniczo takich samych podstawach prawnych i
faktycznych
- grupa powodów musi wykazać poniesienie takich samych lub bardzo podobnych strat lub szkód
„Na przykład, jeśli część skarżących doznała szkód gospodarczych, a inna część osobistych – to ich
pozwy nie zostaną połączone w celu wspólnego rozpoznania.”
- Aby pozew można było uznać za zbiorowy, musi istnieć odpowiednia liczba indywidualnych
skarżących.
„Liczba takich osób nie została określona, ale szanse zawsze są większe, jeśli jest wielu powodów, i to
w wielu stanach” – twierdzi Bodine.
Zarówno pozwy skonsolidowane, jak i zbiorowe stają się za takie uznane, na żądanie powodów i nawet, gdy powództwo uzyska status pozwu zbiorowego, każdy pojedynczy skarżący może zdecydować, czy chce się przyłączyć do grupy, czy też dochodzić swoich roszczeń indywidualnie. W większości przypadków jednakże, powodowie przystępują do pozwów zbiorowych ze względu na koszty i czas związany z takim postępowanie prawnym. Czas przeznaczony dla sędziego orzekającego w przypadku pozwu zbiorowego nie został określony.
„Nie istnieje odpowiedź „czarne-białe”, twierdzi Bodine. Wniosek do sądu o uznanie grupy skarżących jako powoda zbiorowego jest postępowaniem adwersaryjnym. Jeśli obrona nie zgłosi sprzeciwu – decyzja jest szybka. Jednakże pozwani zwykle sprzeciwiają się uznaniu pozwu za zbiorowy i jeśli przegrywają, to mogą się od tego postanowienia odwołać. A to już może trwać miesiącami.
Koniec końców, sprawa ta jest kolejną niewiadomą na globalnym rynku bawełny. Inne, ogromne obszary wymagające rozwiązań, to między innymi:
- rola ICE i ewentualne zezwolenie na kontrakty, które pozwolą na dostawy bawełny nieamerykańskiej i na
dostawy poza Stanami Zjednoczonymi
- kompletny brak przestrzegania zasady świętości umów w części łańcucha dostaw od przędzalni do
handlu detalicznego
- zagadnienie – co mogą zrobić handlowcy, aby poprawić swoje możliwości zarządzania ryzykiem
Źródło: Cotton International (autor – Mike McCue)